W jednym z artykułów przywołujemy pamięć Brata Alberta Chmielowskiego, członka naszego Arcybractwa. Otrzymany talent wykorzystał, aby pędzlem przedstawić Chrystusa zamienionego w olbrzymie miłujące Serce. Gdy w umęczonej twarzy Jezusa zobaczył twarz nędzarzy, zajął się już tylko odnawianiem w nich Jego oblicza.
Zachęcamy również do przeżycia Godziny Świętej ze św. Franciszkiem Salezym, który zafascynowany miłością Boga do stworzeń, pragnął rozpalić nią każdego człowieka. Istotę tej miłości wysławiał na wiele sposobów: przez nieustanną modlitwę, piórem, spod którego wychodziły wspaniałe dzieła, a przede wszystkim życiem, które nie było niczym innym, jak hymnem uwielbienia Stwórcy.